Jednak zdecydowałam się na taki bez kamyczków na tarczy...
Nareszcie już jest u mnie....
Wygląda niczym pożyczony "na chwilę" od męża/chłopaka/narzeczonego...
I o to chodzi!
Oczywiście nie rozstajemy się nawet na chwilę, odkąd trafił w moje ręce, później gdy niecierpliwie czekałam u zegarmistrza na zmniejszenie bransoletki, później szłam dumna przez miasto z moim czasomierzem który leniwie opadał na nadgarstek... :)
zegarek-Geneva |
mój codzienny nieodłączny zestaw ... bransoletka, zegarek, okulary-pilotki oraz obrączka i pierścionek zaręczynowy. |
Nasze obrączki... w środku wygrawerowana data ślubu... |
Kolczyki?bransoletki?pierścionki?;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz