środa, 31 lipca 2013

Klapeczki i duża torba

W taką pogodę najchętniej zdjęłybyśmy z siebie nawet skórę, niestety(albo i stety) jest to nie możliwe.
Niezastąpione są klapeczki i sandałki a balerinki i trampeczki zostawiamy na chłodniejsze dni :)

Z racji że moje poprzednie klapeczki już zaczęły "mówić" wybrałam się na drobne zakupy.
Wybrałam białe klapeczki a do tego dużą beżową mięsistą torbę z imitacji skóry :)
Pomieści moje drobiazgi i jest idealna na codzień jak również jako torba na weekend :)






W najbliższy weekend wybieram się na wycieczkę do Krakowa więc zobaczycie jak moje łupy prezentowały się na żywo :)
Buziaki:*

piątek, 26 lipca 2013

Kurtka przeciwdeszczowa

Czasem, mimo wszystko się cieszę że jestem drobnej budowy.
W końcu małe jest piękne
Dzięki temu mogę kupować ubrania na działach dziecięcych i wcale nie czuję się z tego powodu gorzej i dziecinnie.
Niektóre modele ubrań nie różnią się niczym, od tych z działu dla dorosłych oprócz... ceny!

Dziś kupiłam sobie kurtkę przeciwdeszczową.
Akurat trafiłam na końcówki serii w decathlonie i kurtki dziecięce były po 29,99zł
Dla porównania kurtki w dziale dla dorosłych zaczynają się od 149zł...





Hmm... czyżby od nowa odmieniał się mój gust z eleganckiego na sportowy ? ;-)

wtorek, 2 lipca 2013

kombinezon

Kombinezon kojarzy się głównie z zimą, śniegiem i szaleństwami na stoku narciarskim.
Otóż wcale nie!
W popularnych sieciówkach od kilku sezonów królują kombonezony na lato.
Eleganckie jak i bardziej sportowe.
Z długimi nogawkami, krótkimi, na ramiączkach bez ramączek.
Każda z nas powinna znaleźć coś dla siebie.

Do mojej szafy dziś zagościł letni kombinezon.
Prosty, czarny z krótkimi "spodenkami" i bez rękawów.
Przynajmniej już wiem że nie będę musiała się zastanawiać jaką bluzkę założyć do szortów.
Wkładam kombinezon, do tego torebeczka i buciki( a pasują zarówno płaskie klapeczki czy sandałki jak również buty na wysokim obciasie).


Macie już ten element garderoby w swojej szafie? ;-)

poniedziałek, 1 lipca 2013

Biżu,biżu... teria...

Mój wypatrzony, wyczekany(dwa tygodnie czekania na przesyłkę!) wymarzony,wyszukany wśród wielu zegarek...
Jednak zdecydowałam się na taki bez kamyczków na tarczy...
Nareszcie już jest u mnie....
Wygląda niczym pożyczony "na chwilę" od męża/chłopaka/narzeczonego...
I o to chodzi!
Oczywiście nie rozstajemy się nawet na chwilę, odkąd trafił w moje ręce, później gdy niecierpliwie czekałam u zegarmistrza na zmniejszenie bransoletki, później szłam dumna przez miasto z moim czasomierzem który leniwie opadał na nadgarstek... :)


zegarek-Geneva




mój codzienny nieodłączny  zestaw ... bransoletka, zegarek, okulary-pilotki oraz obrączka i pierścionek zaręczynowy.
Nasze obrączki... w środku wygrawerowana data ślubu...

A wy macie swój ulubiony rodzaj biżuterii?
Kolczyki?bransoletki?pierścionki?;-)