wtorek, 2 kwietnia 2013

Wypad na narty? Niee... Spacer !

Wczoraj wybrałam się wraz z mężem i psiakiem na zimowy spacerek.
Pogoda,dużo śniegu i ogromne zaspy zmuszają nas do cieplejszego ubierania.
Nie zapominajmy o ciepłej czapce(bo to przez głowę ucieka najwięcej ciepła, a przecież nie chcemy być chore!) rękawiczkach i rajstopkach lub legginsach pod spodniami ;-).

Dzisiejszy spacer to przede wszystkim wygoda, sportowy luz, więc tak aby było ciepło, wygodnie i kolorowo :).
I tak ma być, w końcu jest weekend, więc zrzućmy pracowniczy dress code i zakładajmy kolorowe ubranka, a szarzyznę i smutne kolory zostawmy kiedy będziemy mieć gromadkę wnuków ;-)

Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale były robione serią i są bardzo malutkie :(


PS.Wiecie co jest ważniejsze dla psiaka od załatwienia "swoich" potrzeb? Oczywiście: hasanie po śnieżku jak sarenka, wchodzenie w największe zaspy oraz łapanie latającego puchu w ząbki oraz gonitwa za wszelkimi gołębiami i wróblami... !( Mój nieodłączny tekst na każdym spacerze? "Mila! zostaw w spokoju te biedne ptaki!" :D )
Niuch niuch w śnieżek :D


Taki mam długi języczek :)

czapka+rękawiczki-komplet CH real %, komin-sh,kurtka- sh(dział dziecięcy),buty-biedronka :D(o dziwo nie przemakają )
kubraczek dla psa to... kamizelka dla małego dziecka zakupiona w jednym z ciucholandów:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz